Jesteś tutaj:

Główna treść strony

Orientalny ekspres „Promyków”

Ponad miliard mieszkańców, miliony kilometrów kwadratowych powierzchni, druga gospodarka świata – mowa oczywiście o Chińskiej Republice Ludowej, do której Zespół Tańca Ludowego „Promyki” udał się na kolejne zagraniczne tournée, w trakcie którego reprezentował Gminę Wieliszew, Powiat Legionowski i Polskę. W dniach 5-14 września 40-osobowa grupa młodzieżowa i seniorska wzięła udział międzynarodowym festiwalu China Luoyang Heluo Cultural Tourism w Luoyang – jednym z najstarszych miast chińskich i dawnej dynastycznej stolicy a obecnie metropolii wielkości Warszawy, położonej w centralnej części kraju nad Rzeką Żółtą. Z okazji 70. rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską a CHRL, patronat nad wizytą naszych tancerzy objęła Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Pekinie. Jak więc od środka wygląda Państwo Środka? Opowiedzą „Promyki”.
– Po 9 godzinach lotu z przesiadką na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo, wylądowaliśmy wczesnym rankiem
w Pekinie na jednym największych lotnisk świata. Pierwsze co rzuciło się nam w oczy to ogrom – ogrom wszystkiego! 22 miliony mieszkańców chińskiej stolicy odczuwa się na każdym kroku – relacjonuje Mateusz Sierawski. – Rzesza ludzi przemieszcza się po mieście wszelkimi możliwymi środkami transportu, jednak najbardziej popularne są wszechobecne rowery, miliony rowerów. Jest to często najszybszy środek transportu w zakorkowanym mieście – tłumaczy jeden z najbardziej doświadczonych tancerzy Zespołu, dla którego jest to kolejna daleka wyprawa z „Promykami”. Podczas wizyty w polskiej ambasadzie „Promyki” zostały przyjęte przez panią ambasadorową, która opowiadała życiu na obczyźnie i o zadaniach polskiej placówki dyplomatycznej. Jak przyznała – do podróży po stolicy zazwyczaj również wybiera rower. – Wielkie wrażenie na wszystkich wywarł Plac Niebiańskiego Spokoju – Tian’anmen. Tysiące turystów podziwiających jedno z najsłynniejszych miejsc w Chinach z siedzibą byłego cesarza – Zakazanym Miastem w tle – kontynuuje relację Mateusz. – Punktem kulminacyjnym pobytu w stolicy było zwiedzanie położonego na północ od miasta Wielkiego Muru Chińskiego, jednego z siedmiu cudów świata nowożytnego. Łączna długość wszystkich fortyfikacji wynosi prawie 9000 km rozpinających się malowniczo na rubieżach północnych Chin. Niektórzy z nas pokonali setki schodów tego przepięknego zabytkowego obiektu, by móc podziwiać wspaniałą panoramę gór rozciągających się po horyzont – opisuje Mateusz.

Wizytę w Pekinie „Promyki” zakończyły zwiedzaniem wioski olimpijskiej i obiektów, na których rozgrywano Letnie Igrzyska Olimpijskie w 2008 roku. Dalej skierowali się na dworzec kolejowy by odbyć ośmiogodzinną podróż nocnym pociągiem do Zhengzhou, a następnie do miasta docelowego – Luoyang, w którym odbywał się międzynarodowy festiwal folklorystyczny. – Koncertując ponad tydzień na azjatyckiej ziemi i prezentując piękno polskiego folkloru, występowaliśmy obok zespołów z Bułgarii, Litwy, Nowej Zelandii, Portugalii, Rosji oraz grup chińskich. Prócz wspólnych koncertów był też czas na poznanie się z nimi bliżej i nawiązanie nowych znajomości – tłumaczy tancerka Julia Leszczyńska, podkreślając, że dzięki udziałowi w zagranicznych festiwalach nasi tancerze mają niepowtarzalną okazję poznania nie tylko kultury i samych mieszkańców goszczących ich krajów, ale również tancerzy – często rówieśników – z pozostałych koncertujących grup z całego świata, z którymi mają przyjemność dzielić festiwalowy czas.

Pobyt naszych tancerzy w dawnej stolicy dynastii Wei a obecnie w głównym mieście prowincji Henan – dwumilionowym Luoyang, był niezwykle intensywny. – Prócz codziennych koncertów, które za każdym razem były odbierane bardzo entuzjastycznie, każdego dnia mieliśmy przyjemność zwiedzania niezliczonych atrakcji i zabytków. Każdego wieczora na ulicach starego miasta swoje stoiska i kramiki rozkładało dziesiątki handlarzy, by sprzedawać dosłownie wszystko – od figurek buddy przez podręczne wiatraczki a na ulicznych przysmakach – panierowanych skorpionach, świerszczach czy karaluchach kończąc – dzieli się wrażeniami kolejna doświadczona tancerka Karolina Musialik. – Wrażenie na wszystkich wywarła wizyta w starożytnym Klasztorze Szaolin, w którym mogliśmy oglądać pokaz sztuk walki w wykonaniu grupy młodych mnichów. Wspomnieć należy również Grotę Dziesięciu Tysięcy Buddów, w której jego pierwsze skalne wizerunki zaczęto rzeźbić już około 1500 lat temu – od malutkich, wielkości paznokcia do największej rzeźby, mierzącej ponad 17 metrów – wymienia Karolina.

Obok koncertów i zwiedzania najsłynniejszych atrakcji, reprezentanci Gminy Wieliszew poznawali również miejscową kulturę, także tę kuchenną, odmienną dla większości regionów Państwa Środka. – Wyobrażenie Polaków o kuchni chińskiej, opierających swoje doświadczenia jedynie na menu popularnych u nas barów z tzw. chińszczyzną, jest bardzo mylne. Kuchnia chińska nie jest monolitem, a mieszanką wielkiej masy smaków i przypraw różniących się zależnie od regionu, w którym aktualnie przebywamy – tłumaczy kierownik Zespołu Dariusz Skrzydlewski. – Na przykład w Pekinie rzadkością są dania z ryżem, jest to region typowo „mączny”, w którym królują wszelkiego rodzaju makarony czy pszenne bułeczki gotowane na parze. Popularne są poza tym warzywa gotowane w woku, owoce morza, ryby czy mięso przygotowywane na dziesiątki sposobów. Wszystko podawane przez zawsze wesołe twarze Chińczyków, z zaciekawieniem obserwujących reakcje cudzoziemców – opisuje pan Darek.

Ostatni etap chińskiego tournee „Promyków” rozpoczął się od kolejnej długiej – tym razem 12-godzinnej – podróży pociągiem, który zmierzał do najludniejszego miasta Chin, liczącego 24,5 mln mieszkańców Szanghaju. – Metropolia odbiega standardami od innych chińskich miast, które widzieliśmy w trakcie pobytu. Na ulicach można było poczuć się naprawdę światowo – wrażenie robiły na nas tłumy ludzi z różnych zakątków świata i zadbane, eleganckie dzielnice, przede wszystkim biznesowa Pudong z drugim co do wysokości wieżowcem świata Shanghai Tower – dzieli się wrażeniami Dominika Bisialska, tancerka i instruktor Zespołu. – Odwiedziliśmy m.in. prawdziwą fabrykę jedwabiu, w której pokazano nam cały proces powstawania tej luksusowej tkaniny z kokonów jedwabników. Wizyta na starym mieście odbyła się podobnie do większości naszych spotkań z popularnymi punktami turystycznymi – w wielkim ścisku i tłumie, taki już urok Chin – podsumowuje.

Chińska przygoda – kolejna z dalekich i egzotycznych w dorobku naszych tancerzy – z pewnością na długo zapadnie w ich pamięci. 29 zagraniczny wyjazd „Promyków” nie mógłby odbyć się bez wsparcia finansowego ze strony Gminy Wieliszew, która dofinansowała zakup biletów lotniczych przez uczestników wyjazdu. Serdecznie dziękujemy! Mieszkańcy naszej gminy i rodziny tancerzy mogą być dumni, że za sprawą naszej kulturalnej wizytówki o Gminie Wieliszew i polskim folklorze po raz kolejny usłyszał świat. W głowach naszych reprezentantów już pojawia się pytanie o kierunek kolejnej – jubileuszowej bo 30. podróży Zespołu.

PROMYKI / OKW


Umieszczono: 21.09.2019 r., godz. 09.59