Jesteś tutaj:

Główna treść strony

BELFER

Jean-Pierre Dopagne urodzony w 1952 roku w Namur w Belgii dramaturg zajmujący się adaptacjami belgijskiego teatru jest znany ze swego monologu (oryginalnie) „Enseigneur”.
Dopagne, który pracował również jako pedagog w monodramie Belfer przekazuje swoje spostrzeżenia dotyczące problemów współczesnej szkoły i podejmuje ciekawą, niepokojącą grę z widzem.
   Historia tytułowego Belfra, w którego świetnie wcielił się Wojciech Pszoniak, wydaje się całkiem banalna. Kariera chłopaka wychowanego na prowincji, który zachłysnął się literaturą po ukończeniu studium nauczycielskiego grzęźnie w gimnazjum gdzie rozpoczął pracę. Przekonanie o misji oraz ideały, jakie powinien realizować nauczyciel nie wytrzymują konfrontacji z rzeczywistością.
   Szkoła przekształca się w teatr – znudzeni uczniowie oraz znudzony, rozczarowany i sfrustrowany nauczyciel grają swoje role i zdaje się, że nic nie potrafi tego zmienić.
   Jednak widzowie przeczuwają, że coś się musi wydarzyć, w „szkolnym teatrze” następuje wielki finał. Ale to wcale nie oznacza jest koniec. Okazuje się, że widzowie zostają wciągnięci do sztuki „życie belfra” i chcąc nie chcąc muszą w niej zagrać, zagrać widzów w teatrze. Czyż życie nie jest teatrem?
   Doskonale uchwycił to Stachura w piosence „Życie to nie teatr”

Życie to jest teatr, mówisz ciągle, opowiadasz;
Maski coraz inne, coraz mylne się nakłada;
Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra
Przy otwartych i zamkniętych drzwiach.
To jest gra!

Życie to nie teatr, ja ci na to odpowiadam;
Życie to nie tylko kolorowa maskarada;
Życie tym straszniejsze i piękniejsze jest;
Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć!


Oraz Zbigniew Działa z zespołu RSC w piosence „Życie to teatr (teatr pozoru)”

Kolejny raz w teatrze tym
Zmieniano dekoracje
Na pustej scenie w świetle ramp
Zakryto stare tło
Zastąpi dramat farsa znów
Komedia i owacje
Odbije sufit brawa
I wybrzmi głośny śmiech

Życie to teatr, gdzie los włada każdym aktem
Gdzie kwestie kończy czasem śmierć
Gdzie błazen kocha i drwi
Życie to teatr, gdzie puentę piszę czas
Gdzie sen się miesza z jawą
Gdzie wciąż się czeka braw


Umieszczono: 11.03.2017 r., godz. 13.24